
Słowaccy hokeiści po raz pierwszy w historii kończą turniej olimpijski na podium. Brązowe medale zapewniła im dzisiejsza wygrana 4-0 (0-0, 2-0, 2-0) nad Szwecją. Bohaterem spotkania był zdobywca dwóch bramek, urodzony w marcu 2004 roku napastnik Juraj Slafkovský. Jutro o złoto powalczą reprezentacje Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego i Finlandii.
Przypomnijmy, że w meczach półfinałowych Słowacy zostali ograni przez Finlandię, a Szwedzi po rzutach karnych ulegli Rosjanom. Mniej czasu na regenerację sił przed rywalizacją o podium mieli Skandynawowie, którzy swoje spotkanie zakończyli wczoraj późnym wieczorem czasu pekińskiego.
W pierwszej tercji walki o trzecie miejsce nie oglądaliśmy bramek. Słowacy oddali więcej strzałów na bramkę strzeżoną przez Larsa Johanssona. Szwedzi nie wykorzystali z kolei dwuminutowej gry w liczebnej przewadze.
Wynik spotkania otworzył w 24. minucie Juraj Slafkovský. 17-latkowi pomogła niepewna interwencja golkipera rywali. Druga tercja zakończyła się rezultatem 2-0, gdyż dziewięć minut później podwyższył Samuel Takáč.
W trzeciej tercji Słowacy mieli szanse na powiększenie przewagi, w tym w przewadze, a także w sytuacji sam na sam Petera Cehlárika na dziesięć minut przed końcem. Szwedzi grali dzisiaj bardzo słabo i nie potrafili zagrozić stojącemu między słupkami w słowackiej bramce Patrikowi Rybárowi.
Na dwie minuty przed ostatnią syreną Skandynawowie wycofali bramkarza. Ryzyko w tym przypadku nie opłaciło się, gdyż zamiast zdobycia bramki kontaktowej, stracili dwa kolejne gole. Na 3-0 podwyższył Slafkovský, a po chwili do pustej bramki celnie uderzył Pavol Regenda.
Podczas pekińskiego turnieju na największą gwiazdę drużyny naszych południowych sąsiadów wyrósł Juraj Slafkovský. Występujący na co dzień w lidze fińskiej nastolatek jest obecnie najskuteczniejszym hokeistą całej imprezy z siedmioma trafieniami na koncie.
Co ciekawe, podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata elity oraz rozgrywanego pod koniec 2021 roku światowego czempionatu juniorów nie wpisał się ani razu na listę strzelców, nie zanotował też żadnej asysty.
W stolicy Chin został najmłodszym strzelcem na igrzyskach od 1984 roku. Jest też niemal pewnym kandydatem do drużyny olimpijskich gwiazd.
Początek finałowego spotkania Rosyjski Komitet Olimpijski – Szwecja jutro o godz. 5:10 czasu polskiego.
Facebook
Twitter
Google+
YouTube
RSS